Czy wiesz jak skutecznie się obronić?

Czy jestem w stanie obronić się przed napastnikiem, który w najlepszym wypadku chce pozbawić mnie torebki, telefonu czy portfela, a w najgorszym – zagrozić mojemu zdrowiu i życiu? Czy wiem, jak należy postępować, aby ograniczyć potencjalne zagrożenie? Jeśli nie jesteś pewna odpowiedzi na te pytania i chciałabyś poczuć się bezpieczniej, to koniecznie zapoznaj się z naszym poradnikiem.

Według badań CBOS-u w miastach powyżej 500 000 mieszkańców w ciągu ostatnich 5 lat aż 28% osób padło ofiarą przynajmniej jednego z przestępstw, takich jak: kradzież, włamanie, pobicie, napaść. Choć statystyki co roku poprawiają się, to jednak nie warto ulegać złudnemu poczuciu bezpieczeństwa i lepiej samodzielnie zatroszczyć się o swoje zdrowie i życie.

Okazja czyni złodzieja

Ile razy spiesząc się po zmroku, skracałaś sobie drogę przez mniej uczęszczane miejsca? Korzystałaś z niemonitorowanych parkingów podziemnych lub niedbale trzymałaś portfel na wierzchu niezamkniętej torebki? A przecież to okazja czyni złodzieja. Dlatego lepiej od razu pomyśleć o konsekwencjach i postarać się zminimalizować ryzyko. Po pierwsze, przewiduj potencjalne zagrożenia i staraj się ich unikać. Czasem lepiej wybrać dłuższą, ale bezpieczniejszą drogę, niż żałować długo swoich decyzji. Po drugie, czujnie obserwuj swoje otoczenie i natychmiast reaguj na wszelkie podejrzane sytuacje.

Proście, a będzie Wam dane

Jeśli czujesz się zagrożona i obawiasz się, że może grozić ci niebezpieczeństwo, to szukaj pomocy. Pamiętaj, prosić to rzecz ludzka. Należy jednak odpowiednio sformułować komunikat. Gdy po zmroku, oczekując na autobus, padniesz ofiarą niewybrednych zaczepek słownych lub, co gorsze, nieznajomy zacznie nachalnie zbliżać się do ciebie i przekroczy pewną społecznie akceptowalną granicę - zwróć się do konkretnej osoby. Nie rzucaj swojego apelu o pomoc w bliżej nieokreśloną przestrzeń, bo nie otrzymasz żadnego wsparcia. Specyfika zachowania tłumu pokazuje, że jednostki w dużej grupie liczą, że zawsze znajdzie się ktoś bardziej kompetentny do odpowiedzi. Dlatego podejdź do jednej, wybranej osoby i zapytaj: "Czy mógłby mi Pan pomóc?". Pytając w ten sposób, możesz się przekonać, że na naszych ulicach wciąż można spotkać rycerzy chcących bronić bezbronnych kobiet w opałach.

Odpowiednia postawa to podstawa

Jeśli już znajdziesz się w obliczu niebezpieczeństwa, a w pobliżu nie będzie nikogo, kto mógłby wesprzeć cię w odstraszeniu napastnika, to pamiętaj, że wiele zależy od twojego zachowania. - Kluczem do skutecznej samoobrony jest przede wszystkim pewność siebie, wynikająca z posiadania odpowiednich narzędzi odstraszających napastnika, a także znajomości kilku prostych zasad. Z mojego doświadczenia wynika bowiem, że napastnicy często kierują się przekonaniem o bezbronności wybranej ofiary. Zaskoczeni, choćby posiadaniem gazu pieprzowego, rezygnują ze swoich zamiarów - mówi Krzysztof Rydlak, specjalista ds. bezpieczeństwa z serwisu Skuteczna-samoobrona.pl.

Wprowadzenie w życie tych kilku prostych wskazówek może znacząco przyczynić się do poprawy twojego bezpieczeństwa. Zanim następnym razem znajdziesz się w potencjalnie niebezpiecznej sytuacji, zastanów się, czy nie warto - wbrew znanemu przysłowiu - pozostać mądrą Polką przed szkodą i odpowiednio wcześniej się do tego przygotować.

Źródło danych: http://www.cbos.pl/SPISKOM.POL/2016/K_061_16.PDF


opublikowano: 2016-09-14
Komentarze
Ostatnie:
15.09.2016 12:09
Dodał(a): 
Ja od ponad pięciu lat chodziłam z psem wieczorem na spacer zawsze tą samą trasą, czułam się bezpiecznie aż jednego wieczora trafił się typek spod ciemnej gwiazdy któremu niestety coś kazało mnie zaczepić. Piesek mały, nic nie wskórał, dobrze że trafił się odpowiedzialny przechodzień który go wystraszył..ale już nastepnego ranka jak się uspokoiłam zmówiłam sobie gaz pieprzowy z barwnikiem uv na spyshop.pl i dopiero teraz tak naprawdę chodzę "świadomie" wieczorami po ulicy, patrząc czy na pewno nic mi nie grozi.
Polityka Prywatności