Zakłady optyczne kuszą błyskawicznymi ofertami na „okulary w godzinę”, a sklepy internetowe prześcigają się w ofertach na gotowe okulary – nierzadko po bardzo atrakcyjnych cenach. Coraz częściej niestety okulary niewiadomego pochodzenia dostępne są w sklepach, marketach czy drogeriach. Czy możliwe jest jednak właściwie dobranie okularów… „na oko”?
Oczywiście nie. Mimo wszystko jednak wiele osób nadal podejmuje decyzję o wyborze okularów, kierując się wyłącznie ich ceną oraz swoją intuicją. Niektórzy decydują się na zakup okularów jedynie na podstawie darmowego komputerowego badania wzroku, oferowanego najczęściej jako dodatek do samej usługi. Tymczasem okulary to wyrób medyczny, który powinien spełniać określone wymagania oraz być przemyślany i zgodny z receptą okularową przepisaną przez specjalistę, po wykonaniu szczegółowego badania wzroku.
Wiele osób posiadających wadę wzroku lub zaburzenia widzenia bagatelizuje problem i podchodzi do zakupu okularów w bardzo nieprawidłowy sposób - mówi Agnieszka Szopa z firmy Hoya Lens Poland. Osoby te często przez długie lata nie kontrolują swojego wzroku, kierując się przy wykonywaniu nowych okularów wynikami badań z przed naprawdę wielu lat. Niestety, kierując się kusząco niską ceną, przeważnie ich wybór pada na produkty dystrybuowane w miejscach, które nie mają z optyką żadnego związku – na przykład w sklepach, w których na co dzień zaopatrują się w żywność lub kosmetyki. Z punktu widzenia naszego zdrowia, sytuacja taka jest niedopuszczalna – dodaje Agnieszka Szopa.
Okulista, optometrysta, optyk… Kto jest kim?
Warto zatem przypomnieć, czym różnią się poszczególne profesje specjalistów związanych ze wzrokiem i wadami refrakcji, aby wiedzieć, do kogo skierować swoje kroki w konkretnej sytuacji.
Okulista to lekarz, posiadający specjalizację w zakresie okulistyki, czyli dziedziny nauki, zajmującej się budową, czynnościami, rozpoznawaniem schorzeń i leczeniem oczu. Zajmuje się zarówno profilaktyką chorób oczu, jak również ich diagnostyką oraz ustalaniem procesu terapeutycznego. Okulista jest zazwyczaj pierwszą osobą, do której zwracamy się w przypadku problemów z oczami lub też z samym widzeniem. Powinien on, za pomocą stosownych badań, ustalić przyczynę naszego złego samopoczucia czy też niekomfortowego widzenia oraz wdrożyć odpowiednie leczenie. Za pomocą badania komputerowego, czyli badania autorefraktometrem, okulista może określić także, w przybliżeniu, stopień zaburzeń ostrości widzenia oraz moc przyszłych soczewek okularowych. Co jednak ważne, nie wykona on precyzyjnych pomiarów parametrów, koniecznych dla doboru odpowiedniej konstrukcji soczewki okularowej tak, aby najlepiej zaspokajała ona potrzeby wzrokowe pacjenta.
Badanie autorefraktometrem określa jedynie przybliżoną wartość korekcji optycznej i dlatego powinno być jedynie wstępem do dalszych badań - tłumaczy Agnieszka Szopa, specjalista firmy Hoya. Proces widzenia jest bardzo złożony, a sam pomiar i matematyczno-fizyczne wartości, będące jego rezultatem, nie gwarantują jeszcze komfortu czy dobrego samopoczucia, związanego z prawidłowo dobraną korekcją. Oczywiście samo badanie komputerowe jest bardzo pomocne, jednakże nigdy nie powinno być jedynym badaniem, na podstawie którego dobieramy soczewki okularowe, skutki bowiem mogą być odwrotne od oczekiwanych. Przy niedobrze dobranych soczewkach możemy cierpieć na bóle głowy, zaburzenia widzenia, efektem mogą też być podrażnienia i stany zapalne oczu – dodaje Agnieszka Szopa.
Dobór odpowiedniej korekcji to zadanie dla optometrysty, który specjalizuje się właśnie w badaniu wad wzroku. To zawód autonomiczny i regulowany, należący do systemu ochrony zdrowia, aczkolwiek odmienny od okulisty. Optometrystą może zostać osoba, która ukończyła studia dzienne lub podyplomowe z zakresu optometrii. Jego kwalifikacje możemy sprawdzić np. na stronie internetowej Polskiego Towarzystwa Optometrii i Optyki, gdzie publikowany jest wykaz specjalistów, którzy posiadają Numer Optometrysty, przyznawany wyłącznie tym, którzy posiadają dyplom uczelni wyższej, potwierdzający kwalifikacje optometrysty. Optometrysta nie jest zatem lekarzem i nie zajmuje się leczeniem schorzeń układu wzrokowego, posiada jednak wiedzę w zakresie badania refrakcji i zaopatrzenia w pomoce wzrokowe, a także rehabilitacji układu wzrokowego. Potrafi również wstępnie zdiagnozować schorzenia oczu i zasugerować pacjentowi konieczność odbycia badania u okulisty. Optometrysta, dobierając soczewki okularowe, nie skupia się jedynie na ich mocy, lecz wykonuje szereg testów, pozwalających na profesjonalne doradztwo z uwzględnieniem komfortu widzenia pacjenta.
Tylko kompleksowe pomiary wykonane przez fachowca w swojej dziedzinie to gwarancja dla użytkownika, że będzie dobrze widział – zauważa Agnieszka Szopa. Dodatkowo, co równie istotne dla późniejszego użytkowania okularów, optometrysta posiada wiedzę, jakie rozwiązania optyczne są aktualnie dostępne, z jakich materiałów wykonywane są soczewki, jakie powłoki oraz uszlachetnienia możliwe są do zastosowania w konkretnym przypadku i jak może nam to pomóc.
Dopiero wyposażeni w receptę wystawioną przez optometrystę (lub okulistę) oraz komplet badań, wykonanych przez okulistę, możemy udać się do optyka, który – najprościej mówiąc – wykona idealne dla nas okulary. To optyk zamówi odpowiednie soczewki okularowe i zamontuje je w wybranych przez nas oprawach. Dobry optyk powinien także służyć pomocą w doborze samych opraw, dopasować je do kształtu twarzy klienta, zwrócić uwagę na odległość między soczewką a okiem, czy też skontrolować kąt pochylenia soczewek i długość zauszników. Sposób wykonania okularów jest bardzo ważny, najmniejszy bowiem błąd na tym etapie może zniweczyć całą pracę poprzedników. Dobre salony optyczne współpracują zarówno z okulistami jak i wykwalifikowanymi optometrystami.
Zanim wybierzesz, pomyśl o konsekwencjach
Należy bardzo mocno podkreślić, że zakup okularów z nieznanego źródła, niedopasowanych do posiadanej wady refrakcji, czy też wykonywanych na podstawie szczątkowych badań, a nawet w zakładach optycznych, w których nie pracują wykwalifikowani specjaliści nie tylko prowadzi do złego samopoczucia, lecz jest zwyczajnie niebezpieczny dla zdrowia. Tylko dokładne i starannie wykonane pomiary, połączone z pełną znajomością sztuki optycznej, gwarantują prawidłowe widzenie i brak nieprzyjemnych dolegliwości podczas użytkowania soczewek okularowych. W innym przypadku narażamy się na dokuczliwe bóle i zawroty głowy, łzawienie, pieczenie i ból oczu, a także zniekształcenia widzianego obrazu np. zaokrąglone ściany, wypukłe linie proste, obniżona ostrość widzenia. Zbyt słaba moc soczewek powoduje, że oko nieustannie stara się dostosować do niekomfortowych warunków i „złapać ostrość”, przez co mrużymy oczy i niepotrzebnie wysilamy wzrok, co prowadzi do ich przemęczenia. Co więcej, nieprawidłowo dobrane okulary mogą pogorszyć występującą wadę wzroku. Zadaniem soczewki jest bowiem ogniskowanie obrazu w konkretnym miejscu – a jego skupianie się w innym - powoduje, że narząd wzroku będzie starał się za wszelką cenę przystosować do nowych warunków – co w dalszej perspektywie prowadzić może do wielu nieprzyjemnych dla nas konsekwencji, takich jak bóle głowy, bóle oczu, zamglone, podwójne widzenie. Nieprawidłowa korekcja może również wywołać problemy z widzeniem obuocznym, które utrwalone długotrwałym noszeniem takich okularów, mogą doprowadzić do trudnych do usunięcia problemów wzrokowych, wymagających wprowadzenia terapii widzenia. Czy zatem naprawdę warto oszczędzać na wzroku?
dodane przez fire