Nie od dzisiaj wiadomo, że kobieta może więcej. Może godzić ze sobą pracę i wychowanie dzieci. Bez problemu wykonuje więcej niż jedną czynność naraz. Ale można też przesadzić.
Tak jak przesadziła Amanda Taylor, której przedsiębiorczość zaowocowała właśnie wyrokiem więzienia. Amanda prowadziła w swoim domu przedszkole, gdzie zajmowała się dziećmi. Nie była wziętą z ulicy, byle jaką opiekunką. Miała pozwolenie od władz stanowych i licencję na wykonywanie zawodu. Ale opieka nad dziećmi zupełnie jej nie wystarczała. Postanowiła poszerzyć swoją działalność.
Niestety, branża była wyjątkowo nietrafiona. Wraz z pomocą ukochanego chłopaka, wykorzystała wolne miejsce w domu i założyła tam swoją nową działalność. Branża? Metamfetamina. Wykrycie przedsiębiorczej bizneswoman nie zajęło policji długo. 34latka szybko przyznała się do winy. Wyrok? 10 lat więzienia. Sędzia był wyjątkowo restrykcyjny, podkreślając, że kobieta naraziła na niebezpieczeństwo niewinne dzieci. Miał swoje argumenty. Co najmniej jedno z dzieci miało metamfetaminę we krwi. Trzynaścioro było bezpośrednio wystawione na jej działanie. Chłopak Amandy dostał zawieszony na 25 lat wyrok i – jak głoszą media – już jest na wolności.
Sama Amanda przeprosiła, ale sędzia nie okazał miłosierdzia, twierdząc, że kobieta sama nie rozumie tego co zrobiła. Amanda Taylor ma 4 własnych dzieci, które nie zobaczą jej w domu przez następne kilka dobrych lat. Biznes chyba się nie opłacił.