Macie lub planujecie dzieci? Myślicie, że zostaniecie z nimi w domu czy może wrócicie do pracy? Czasami ten dylemat rozwiązuje kwestia ekonomii, ale co jeśli mamy przed sobą wybór?
Matki, które zostają w domu, krytykują te, które poszły do pracy. I odwrotnie. Psychologowie robią liczne badania, starając się sprawdzić, czy dzieci matek pracujących rozwijają się w taki sam sposób jak dzieci matek zostających w domach. I też są podzieleni. Ale większość zdaje się przechylać jednak w określoną stronę.
Dzieci rozwijają się tak samo, niezależnie od tego, czy dzieci pracują. Najnowsze badania, które zaprezentowały takie wyniki były dość rozległe, bo objęły 40 tys. dzieci, badane na przełomie 40 lat. Nie znaleziono jednoznacznego związku pomiędzy ewentualną pracą matek, a tym, jak dzieci radziły sobie w życiu.
Heather Joshi, autorka badań (Uniwersytet w Londynie) zaprzeczyła jednoznacznie wynikom dotychczasowych badań, sugerujących, że obecność matki powinna być przede wszystkim przy dziecku, inaczej będzie ono miało trudności w życiu. Jak twierdzi sama autorka, sytuacja zmieniła się w stosunku do poprzednich dekad. „Rządy zainwestowały w opiekę nad dziećmi, pozwalając matkom lepiej balansować pomiędzy pracą a domem” dodała. Jednoznacznie radzi:, jeśli macie poczucie winy o powrocie do pracy, porzućcie je natychmiast. Nie od dzisiaj wiadomo, że szczęśliwa kobieta, to szczęśliwa mama. Myślicie, że można powiedzieć to o Polsce?