Z powiększeniem ust nie można przesadzić – podkreślają lekarze gabinetu medycyny
estetycznej Estina.Usta są elementem twarzy,
który w znacznym stopniu wpływa na naszą urodę, dlatego coraz więcej
Polek chce skorygować ich wygląd oraz sprawić, żeby stały się bardziej
miękkie, delikatne i nawilżone.
– Wśród klientek naszego gabinetu
ok. 30-40% kobiet szuka pomocy w tym zakresie – podaje dane dr Dorota
Gierasińska-Gawlik, która na co dzień przeprowadza zabiegi korekcji ust w
gabinecie Estina.
- Każde czasy mają swój ideał piękna
- zaznacza psycholog Tomasz Sikora. - To co jest atrakcyjne w jednej
epoce w innej już niekoniecznie. Jednak pewne cechy niezależnie od
czasów są bardzo pożądane. Jednym z ważniejszych atrybutów naszej
seksualności są właśnie usta. Panuje przekonanie jakoby kobiety o
pełnych ustach były bardziej namiętne, a te z wąskimi ustami postrzegane
są jako oziębłe lub zawzięte. Instynktownie wybieramy krągłości, gdyż
wydają nam się bardziej przyjazne i delikatne. Często przypisujemy
osobom atrakcyjnym fizycznie inne pozytywne cechy, dlatego dziś prawie
każdy dąży do piękna, bo ono po prostu pomaga w życiu – podkreśla Tomasz
Sikora.
Świat showbiznesu zmienił podejście
zwyczajnych ludzi do kwestii powiększania ust i przyczynił się do
popularyzacji tego typu zabiegów
– Bardzo wiele pacjentek
odwiedzających gabinet deklaruje chęć posiadania ust jak np. Scarlett
Johansson lub inna gwiazda kina czy znana piosenkarka – zauważa Dorota
Gierasińska-Gawlik. - Jednak równie często pacjentki, chcąc „poprawić”
usta, proszą, aby przypadkiem nie wyglądać groteskowo jak… i tu też pada
nazwisko celebrytki. Znane kobiety są więc ambasadorkami zarówno
dobrej, jak i złej opinii o efektach powiększania ust – mówi członkini
Polskiego Towarzystwa Medycyny Estetycznej i Anti-Aging.
Umiar nie wychodzi z
mody
Co jakiś czas w prasie i internecie pojawiają się
zdjęcia polskich i zagranicznych gwiazd, których wargi często wyglądają
na opuchnięte, przez co znane osoby stają się obiektem drwin i
złośliwych komentarzy na Pudelku lub w innym portalu plotkarskim. Czasem
zdarza się, że po jakimś czasie efekt ten znika.
– Opuchlizna po podaniu wypełniacza
zazwyczaj jest niewielka. Utrzymuje się najdłużej do 3 dni po zabiegu i
wynika z tego, że wypełniacz podaje się igłą – tłumaczy Dorota
Gierasińska-Gawlik. – Jednak u celebrytów na ogół przyczyną
nienaturalnego efektu nie jest opuchlizna pozabiegowa, ale nadmierne
wypełnienie ust. Osoby znane z massmediów oczekują spektakularnych
efektów, co często prowadzi do nienaturalnych rezultatów – podkreśla
lekarka gabinetu Estina.
Efektu „rybich ust” można, a nawet
trzeba unikać. Najlepszym zabezpieczeniem jest w tej sytuacji
powściągliwość i oczekiwania dostosowane do realiów. Poszczególne
elementy twarzy, w tym usta, powinny pozostawać ze sobą we wzajemnej
harmonii.
– We współczesnej medycynie
estetycznej bardziej staramy się podkreślić i wydobyć naturalne piękno –
zaznacza Dorota Gierasińska-Gawlik. - Oczywiście zdarzają się w
gabinecie sytuacje kiedy pacjenci działają pod wpływ emocji, chwilowego
impulsu i nagłej potrzeby zmiany czegokolwiek. Często ich oczekiwania są
nierealne i nie do końca przemyślane. Wiemy z doświadczenia, że efekt
mógłby być wtedy groteskowy i przerysowany. Rolą lekarza jest w takiej
sytuacji wskazanie innych rozwiązań lub realizacja ich etapami – uważa
lekarka Estiny.
Wszystko zależy od tego czy akceptujemy samych siebie i czy dobrze czujemy się ze swoimi mankamentami.
-
Największy problem mają z tym kobiety, które bardzo często tworzą
nieobiektywny obraz własnej osoby, np. uważają się za dużo mniej
atrakcyjne niż są w rzeczywistości - informuje Tomasz Sikora. - Zdarza
się, że takie osoby wpadają w pułapkę. Nigdy nie są wystarczająco
usatysfakcjonowane rezultatami zabiegów i ciągle chcą więcej. Oczywiście
nie zmienia to faktu, że zabiegi upiększające wykonywane z umiarem,
czy w przypadku realnych wad, mogą bardzo wielu osobom pomóc zwiększyć
poczucie pewności siebie. Pamiętajmy, że ludzie szczęśliwi i zadowoleni
są również postrzegani jako bardziej
atrakcyjni - podkreśla psycholog.
Nie tylko powiększanie, a modelowanie
Obecnie zabiegi korekcji ust nie
polegają tylko na zwiększaniu ich objętości, ale także na modelowaniu
ich kształtu przy użyciu preparatów o różnym efekcie działania.
– Wiele pacjentek, a szczególnie te,
u których wykonano makijaż permanentny, odczuwa nadmierną suchość ust –
informuje Dorota Gierasińska-Gawlik. – W takim przypadku możemy
odpowiednio dobranym preparatem przywrócić naturalny poziom nawilżenia i
sprawić, aby usta znowu były miękkie i delikatne.
Jeśli pacjent oczekuje istotnej
poprawy kształtu ust oraz dodania im znacznej objętości, lepiej rozłożyć
zabiegi w czasie. Tylko wtedy końcowy wynik jest odbierany przez
pacjenta oraz jego otoczenie jako coś naturalnego. Przesadnie nagle
powiększone usta, sprawiające wrażenie nadmiernie ,,nadmuchanych’’, mogą
być źródłem złośliwych komentarzy zarówno pod adresem gwiazd, jak i
zwyczajnych ludzi.
Dbaj o usta!
Korekcja
ust, to nie wszystko. Jeżeli chcemy mieć piękne usta, musimy pielęgnować
je na co dzień. Dorota Gierasińska-Gawlik podsuwa kilka rad:
- Wrażliwa tkanka ust wymaga właściwego poziomu nawilżenia, dlatego należy stosować przeznaczone do tego celu preparaty silnie
nawilżające, oczywiście wzbogacone o wysokie filtry UV.
-
Protekcja przed szkodliwym działaniem promieniowania UV w postaci
preparatów ochronnych obowiązuje przez cały rok, niezależnie od tego,
jak długo przebywamy na słońcu.
- Dodatkowo powinniśmy w lecie stosować także ochronę mechaniczną – kapelusze i czapki z daszkiem osłaniającym cieniem usta.
-
Jeśli nasze usta poddałyśmy zabiegowi korekcji z użyciem kwasu
hialuronowego, powinnyśmy unikać nadmiernego przegrzewania (solarium,
sauna, opalanie), ponieważ powoduje to szybszy metabolizm i w efekcie
szybsze „znikanie” efektu wypełnienia.