W przypadku zapłodnienia metodą in vitro bardziej prawdopodobne jest urodzenie chłopca niż dziewczynki - informuje serwis "BBC News/ Health".
Jak wykazali australijscy naukowcy, których pracę publikuje "British Journal of Obstetrics and Gynaecology" przy in vitro proporcje są inne - na 100 dzieci rodzi się 56 chłopców.
Badania opierają się na obserwacjach niemal 14 000 porodów -
wszystkich porodów po zapłodnieniu in vitro, które miały miejsce
w
klinikach leczenia bezpłodności Australii i Nowej Zelandii w latach
2002-2006.
Jednak w przypadku metody sztucznego zapłodnienia zwanej ICSI - polegającej na wyborze pojedynczego plemnika i wstrzyknięciu go do komórki jajowej - bardziej prawdopodobne jest urodzenie dziewczynki (rodzi się ich 51 na 100).
Jak zauważa profesor Philip Steuer z British Journal of
Obstetrics and Gynaecology, proporcja chłopców i dziewczynek w
populacji zmienia się w naturalny sposób - na przykład pod wpływem
głodu czy wojen. Jednak w krajach takich jak Indie czy Chiny problemem
staje się świadomy wybór płci dziecka przez rodziców - przerywane są
ciąże, które prowadziłyby do urodzenia się dziewczynek. Zaczyna to
powodować problemy - wkrótce wielu mężczyzn
w tych krajach nie będzie
mogło znaleźć partnerki. (PAP)