Kobiety stanowią ok. 30 proc. ogólnej liczby studentów na politechnikach w Polsce. Na kierunkach ściśle technicznych nadal to tylko od kilku do kilkunastu procent.
Najmniej kobiet jest na wydziałach: elektrycznym, elektrotechnicznym, robotyki i budownictwa. Rekordzistami w tym zakresie są: Wydział Elektryczny Politechniki Śląskiej, gdzie kobiety stanowią 1,6 proc. studiujących oraz Wydział Samochodów i Maszyn Roboczych Politechniki Warszawskiej - 1,8 proc.
Największy odsetek studentek - 77 proc. - jest na Wydziale Technologii Materiałowych i Wzornictwa Tekstyliów Politechniki Łódzkiej. Ponad 70 proc. studiujących stanowią kobiety także na Wydziale Humanistycznym Akademii Górniczo-Hutniczej (75,7 proc.), Wydziale Biotechnologii i Nauk o Żywności Politechniki Łódzkiej (73,4 proc.), Wydziale Chemicznym Politechniki Rzeszowskiej (72,4 proc.) i w Instytucie Wzornictwa Politechniki Koszalińskiej (70,6 proc.).
Już dziś w Polsce brakuje ponad 30 tys. pracowników
z wyższym wykształceniem technicznym różnych specjalności,
prognozuje się zaś, że za trzy lata brakować będzie blisko 50 tys.
takich osób.
Zdaniem wieloletniego rektora Politechniki Łódzkiej prof. Jana Krysińskiego "Kobiety bardzo dobrze sprawdzają się w zawodach inżynierskich. Są precyzyjne, dokładne, wytrwałe".
Kobiety stanowią 33,8 proc. ogółu doktorantów na publicznych uczelniach technicznych. Udział kobiet w ogólnej liczbie pracowników naukowych na polskich uczelniach technicznych wynosi 28 proc. Kobiety z tytułem profesora na tych uczelniach stanowią 12 proc. wszystkich profesorów.
Wśród rektorów polskich uczelni technicznych jest tylko jedna kobieta - prof. Maria Nowicka-Skowron, rektor Politechniki Częstochowskiej. Na ponad 70 prorektorów polskich politechnik jest tylko 5 kobiet, a na szczeblu władz dziekańskich - wśród 164 dziekanów - jest 10 kobiet.
Najwięcej kobiet we władzach różnego szczebla mają Politechnika Białostocka i Politechnika Opolska. Żadnej kobiety od stanowiska rektora do poziomu władz dziekańskich nie mają: Politechnika Wrocławska, Koszalińska, Gdańska, Rzeszowska, Śląska, AGH i Łódzka - czyli jedna trzecia polskich publicznych uczelni technicznych. (PAP)