U przyszłych mam, które przestaną palić przed 15 tygodniem ciąży, ryzyko porodu przedwczesnego i urodzenia zbyt małego dziecka spada do poziomu typowego dla niepalących - donoszą naukowcy z Australii na łamach pisma "British Medical Journal".
Od wielu lat wiadomo, że palenie podczas ciąży zwiększa ryzyko poronienia, rozwoju ciąży pozamacicznej, porodu przedwczesnego, urodzenia dziecka o niskiej masie ciała, a nawet martwego. Naukowcy z Australii postanowili sprawdzić, czy rozstanie z nałogiem we wczesnej ciąży zmniejsza ryzyko porodu przedwczesnego i urodzenia dziecka o niskiej masie ciała.
Autorzy analizowali historię medyczną 2á500 ciężarnych pań. Kobiety podzielono na trzy grupy: niepalące, mamy które rzuciły palenie przed 15 tygodniem ciąży i palaczki.
Okazało się, że nie ma różnicy w częstości przedwczesnych porodów i narodzin zbyt małych dzieci pomiędzy grupą pań niepalących i tych, które rzuciły palenie na początku ciąży. Palaczki zdecydowanie częściej od pozostałych grup rodziły zbyt wcześnie, a ich dzieci miały niską masę urodzeniową. Ponadto naukowcy stwierdzili, że rozstanie z nałogiem nie powodowało u przyszłych mam stresu.
Podsumowując wyniki swojej pracy autorzy radzą wszystkim przyszłym mamom: "Jeśli nie rzuciłyście palenia przed ciążą, zróbcie to jak najwcześniej możliwe". (PAP)