Leki poprawiające płodność nie powodują raka jajnika, wynika z ostatnio opublikowanych badań. Wątpliwości, czy powszechnie stosowane leki poprawiające płodność zwiększają ryzyko rozwoju raka jajnika, trwały od dziesięcioleci.
Wyniki badań przeprowadzonych w połowie lat dziewięćdziesiątych i sugerujących taki związek, wywołały zaniepokojenie wśród kobiet chcących zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę. Ale liczba kobiet biorących udział w tych badaniach klinicznych była zbyt mała i kolejne wyniki okazywały się niemiarodajne.
Uważa się, że w większości przypadków rak jajnika powstaje z warstw komórek nabłonka otaczających jajnik. Naukowcy spekulowali, że naturalny cykl niszczenia i odbudowy występujący podczas owulacji, może uszkadzać DNA i prowadzić do raka. Sadzono, że stymulowanie owulacji przez leki przeciw bezpłodności może podnosić to ryzyko.
W najnowszych badaniach przeprowadzonych w Danii pod kierownictwem Allana Jensena, oceniono dane 52 362 kobiet mających problemy z niepłodnością, leczonych w duńskich klinikach między 1963 a 1998 rokiem.
Okazało się, że żadna z czterech grup leków (gonadotropiny, klonifen, HCG, GnRH) stosowanych w ciągu ostatnich dziesięcioleci nie zwiększa ryzyka wystąpienia raka, nawet jeżeli kobiety były poddawane terapii przez 10 lub więcej cyklów.
Naukowcy zwracają uwagę na wagę tych wyników w sytuacji, kiedy coraz więcej kobiet wymaga tego typu terapii.
Źródło: interia.pl
dodane przez Redakcja