Naukowcy o dobroczynności kobiet i mężczyzn

Komu dałbyś pieniądze: osobie w potrzebie z najbliższego otoczenia czy z innego kraju? Okazuje się, że jeśli jesteś mężczyzną, chętniej wspomożesz kogoś, kto jest bliżej, o ile w ogóle.

Kobietom to nie robi różnicy - dałyby takie same sumy obu grupom - odkryli naukowcy z Teksasu.

Zachowanie w takiej sytuacji zależą wg prof. Karen Winterich od dwóch czynników: płci i poczucia moralności jednostki (chodzi tu o to, jak ważne dla danej osoby jest bycie miłym, uczciwym i troskliwym).

W trakcie badania uczestnicy wypełnili ankietę dotyczącą ich moralności, a potem dostali 5 jednodolarówek i trzy możliwości. Mogli je zatrzymać, oddać na rzecz ofiar huraganu Katrina lub na rzecz ofiar tsunami na Oceanie Indyjskim.

Kobiety z wysokim poczuciem moralności częściej dzieliły pieniądze między dwie grupy, a te z niższym - więcej oddawały ofiarom Katriny.

Panowie z wysokim poczuciem dawali najczęściej rodakom, a rzadziej ofiarom tsunami. Pozostali zatrzymywali gotówkę.

Winterich radzi więc organizacjom charytatywnym, aby starały się pokazywać relacje między potencjalnymi darczyńcami a celami zbiórek, szczególnie jeśli adresatami akcji mają być mężczyźni. A skoro panie są bardziej szczodre, to do nich głównie powinno się zwracać z prośbą o datki. (PAP)


ostatnia zmiana: 2009-01-21
Komentarze
Polityka Prywatności