Palenie papierosów w ciąży może zaburzać czynność tarczycy u matki i płodu - wynika z pracy, którą publikuje pismo "Journal of Clinical Endocrinology & Metabolism" (JCEM).
Optymalne funkcjonowanie tarczycy jest warunkiem prawidłowego przebiegu ciąży i udanego porodu, przypominają autorzy artykułu. Z kolei zaburzenia w pracy tego gruczołu grożą takimi powikłaniami, jak poronienie; przedterminowy poród; niska masa urodzeniowa niemowlęcia oraz problemy z neuropsychologicznym rozwojem dziecka.
Zespół brytyjskich naukowców z Royal Devon and Exeter Hospital badał wpływ palenia na czynność tarczycy wśród kobiet w pierwszym oraz w trzecim trymestrze ciąży.
Okazało się, że palenie powodowało zaburzenia w poziomie aktywnych hormonów tarczycy u ciężarnych z jednej i drugiej grupy.
Badacze zmierzyli też poziom hormonów tarczycy w krwi pępowinowej dzieci urodzonych przez palaczki. Również tu stwierdzono nieprawidłowości. Oznacza to, że zaburzenia czynności tarczycy spowodowane paleniem dotyczą też płodu, podkreślają autorzy pracy. Ich zdaniem, może to mieć bardzo negatywne skutki dla ciąży oraz zdrowia dziecka.
Naukowcy zaobserwowali też, że u matek, które przestały palić w ciąży poziom hormonów tarczycy był porównywalny do ich poziomu u ciężarnych niepalących. Wskazuje to, że związane z paleniem zmiany w czynności tarczycy można szybko odwrócić.
Na razie badacze nie potrafią w jednoznaczny sposób wytłumaczyć, na jakiej zasadzie palenie zaburza funkcję tego gruczołu. Prowadzący badania dr Bijay Vaidya spekuluje jednak, że chemikalia z dymu papierosowego mogą wpływać na enzym, od którego zależy poziom aktywnych hormonów tarczycy. (PAP)