Według wyników najnowszych badań naukowców z Holandii, duża nadwaga i otyłość zmniejsza szansę kobiet na spontaniczne zajście w ciążę - informuje pismo "Human Reproduction".
Grupa doktora Jana Willema van der Steega z Akademickiego Centrum Medycznego w Amsterdamie, badała związek indeksu masy ciała (BMI) z prawdopodobieństwem zajścia w ciążę u kobiet, u których nie zdiagnozowano żadnych oczywistych problemów z płodnością, ale które przez rok lub dłużej nie mogły począć dziecka.
Wskaźnik masy ciała BMI wyraża się jako współczynnik powstały przez podzielenie masy ciała podanej w kilogramach przez wysokość podaną w metrach i podniesioną do kwadratu (BMI = waga/wzrost2). Prawidłowa wartość BMI waha się od 18,5 do 25, wartości od 25 do 29,9 uznaje się za nadwagę, a powyżej 30 za otyłość. Wyniki badań holenderskich naukowców wykazały, że każdy jeden punkt powyżej wartości BMI = 29, zmniejsza szansę kobiet na zajście w ciążę o około 4 procent, w porównaniu z paniami o wskaźniku BMI od 21 do 29.
Natomiast panie bardzo otyłe, których wskaźnik BMI wynosi od 35 do 40 jednostek mają szanse na udane zapłodnienie aż 26 do 43 procent niższą niż koleżanki o prawidłowej lub lekko podniesionej masie ciała. Główny autor badań tak komentuje otrzymane wyniki: "Taki spadek płodności jest porównywalny ze spadkiem szansy na zajście w ciążę obserwowanym, kiedy kobieta z roku na rok staje się coraz starsza. Nasze badania wykazały, że nawet regularnie miesiączkujące i jajeczkujące - ale otyłe kobiety - mają obniżone szanse na zapłodnienie. Biorąc pod uwagę, że otyłość jest w dzisiejszych czasach zjawiskiem postępującym, to smutne odkrycie" - mówi doktor van der Steeg.
Według przedstawionych w artykule danych statystycznych, częstotliwość otyłości wśród kobiet wynosi odpowiednio około 12 procent wśród pań w wieku reprodukcyjnym z Europy Zachodniej i około 25 procent u ich koleżanek z Ameryki Północnej. Sytuację pogarsza fakt, że kobiety coraz później decydują się na macierzyństwo, co w przypadku kobiet ponad 30 letnich i jednocześnie otyłych znacząco obniża szansę zajścia w ciążę i urodzenia dziecka. Otyłość jest znanym czynnikiem ryzyka dla wystąpienia cykli bezowulacyjnych. Organizm kobiety nie wytwarza wówczas komórek jajowych, niemniej jednak opisywane badania wykazały, że otyłe panie jajeczkujące prawidłowo również są mniej płodne od szczupłych koleżanek.
Autorzy pracy podejrzewają, że za obniżenie płodności otyłych pań odpowiedzialny jest hormon o nazwie leptyna - substancja wydzielana do krwi przez komórki tkanki tłuszczowej i regulująca nasz apetyt i energię. Leptyna wpływa też na produkcję innych hormonów, między innymi hormonów płciowych wydzielanych przez jajniki. Naukowcy sugerują, że zaburzenie równowagi hormonalnej przez leptynę prawdopodobnie upośledza zapłodnienie i zagnieżdżanie zarodka w ścianie macicy. Doktor van der Steeg jest przekonany, że otyłość przyczynia się do problemów z płodnością wśród wielu par i podkreśla, że kobiety powinny być informowane przez lekarzy o tym, że otyłość zmniejsza ich szanse na zajście w ciążę. (PAP)