Mdłości i nudności w ciąży mogą mieć swoje plusy. Kobiety, które ich doświadczają, są mniejmnarażone na raka piersi - wynika z najnowszych amerykańskich badań.
Do takich wniosków doszli badacze kierowani przez dr Jo Freudenheim z University at Buffalo w Nowym Jorku, którzy przeanalizowali dane zebrane w grupie 1001 kobiet z niedawno zdiagnozowanym rakiem piersi. Pacjentki były w wieku od 35 do 79 lat.
Dla porównania przebadano też grupę 1917 zdrowych kobiet, dobranych odpowiednio pod względem wieku, rasy i miejsca zamieszkania. Zebrane informacje dotyczyły różnych czynników związanych z okresem ciąży, np. nadciśnienia indukowanego ciążą, powikłania określanego jako stan przedrzucawkowy, cukrzycy ciążowej, przybrania na wadze. Jednak żaden z nich nie miał wpływu na późniejsze ryzyko raka piersi u kobiet.
Okazało się natomiast, że kobiety, które w ciąży doświadczały mdłości i wymiotów, były o 30 proc. mniej narażone na ryzyko raka piersi w kolejnych latach. Ryzyko było tym niższe, im silniejsze były te objawy oraz im dłużej się utrzymywały. Jak podkreśla dr Freudenheim, praca jej zespołu ma wyłącznie charakter epidemiologiczny - wskazuje jedynie na istnienie związku, ale nie tłumaczy go na płaszczyźnie przyczynowo- skutkowej. Rezultatów tych badań nie można nadinterpretować, zastrzega badaczka.
Konieczne jest natomiast potwierdzenie ich w przyszłych doświadczeniach na innych grupach kobiet. Naukowcy zaprezentowali wyniki swoich badań na dorocznym spotkaniu Towarzystwa Badań Epidemiologicznych, które odbywa się w Bostonie.(PAP)