Utrata pierwszeństwa, czyli oddzielenie się od ojca
Więź łącząca przyszłą pannę młodą z ojcem może być tak samo bliska jak jej więź z matką. Zmianę w tej relacji również należy opłakać. Ojciec, podobnie jak matka, jest zarówno konkretną osobą, jak i pewnym symbolem. Ucieleśnia pierwiastek męski oraz ostrość i precyzję w rozcinaniu więzów. W micie o Persefonie Zeus, ojciec dziewczyny, nie chce jej ratować z podziemnego świata. Podczas ceremonii ślubnej to ojciec odprowadza pannę młodą do ołtarza i oddaje panu młodemu.Długo przed ślubem należałoby uświadomić sobie, że ojciec musi naprawdę oddać córkę. Jeśli narzeczona nie zacznie rozluźniać więzi z rodzicami, później może mieć większe trudności z postawieniem męża na pierwszym miejscu.
Matka, która broni się przed uczuciem straty, zaczyna wszystko kontrolować. Ojciec, który żałuje, że traci swoją córeczkę, często koncentruje się na kwestiach finansowych. (To także forma kontroli). Jeśli narzeczony wyrazi jakieś życzenia w związku z ceremonią, może zostać skarcony przez ojca, który wszystko wie najlepiej i za wszystko płaci.
Jeśli między ojcem a córką już wcześniej iskrzyło, przed ślubem atmosfera może się stać jeszcze bardziej napięta. Chociaż ojciec wyraził zgodę na małżeństwo i wypycha swoją latorośl z domu, często ma żal do mężczyzny, który „kradnie" mu córkę. Jego zadanie nie jest łatwe. Często najpierw wyraża zgodę, potem, w ostatnich miesiącach przed ślubem, zaczyna podkreślać swoje ojcowskie prawo do podejmowania decyzji. Gdyby uświadomił sobie, że myśl o tym, iż traci córkę, sprawia mu ból i pozwolił sobie na smutek, napięcie by zmalało. Jeśli natomiast będzie tłumił poczucie straty, napięcie ujawni się w najmniej oczekiwanym momencie.
Księgarnia internetowa: www.gwp.pl